Komentarz do publikacji na jego temat ...


Chciałbym tu skomentować tekst piosenki pana Jacka Kaczmarskiego pt. ''Kniazia Jaremy nawrócenie'' oraz inne publikacje i wypowiedzi na temat Jeremiego księcia na Wiśniowcu.Otóż muszę z przykrością stwierdzić , że tekst w/w piosenki oprócz pięknych rymów innej wartości nie posiada . Jest on chyba osobistym manifestem przeciw nawróceniom . Bo osobiście stwierdzam , że w nawróceniu księcia Pan Kaczmarski widzi wszelkie zło , jakie spadło na Ukrainę. Stwierdzić tu muszę , że Jeremi nie przechrzcił się pierwszy bo przed nim zrobili to m.in. Zasławscy , a nawet większość jego własnej rodziny.Autor sugeruje w onej piosence , że Jeremi przechrzcił się tylko z wyrachowania , podczas gdy wszystko wskazuje na to , że uczynił to z przekonania . Słowa tej piosenki sugerują nawet to , że Jeremi miał ambicje tyrana . Kaczmarski pokazał po raz kolejny , że kocha pisać piosenki na tematy o których nie ma zielonego pojęcia . Nie rozumiejąc wielu procesów , które kierują polityką i nie wiedząc nawet , że powstanie Chmielnickiego nie było pierwszym buntem Kozaków za życia Jeremiego . Podkreśla on , że przechrzciny księcia wywołało powstanie Chmielnickiego , z tym , że oba te wydarzenia dzieliło bagatela 20-lat.Popisuje się przy tym swą wszechstronną wiedzą , choć , tak naprawdę to upewnia nas o jej braku. Zrzuca na Jeremiego całą winę za mordy jakby Kozacy ich też nie popełniali . Opluwa symbole kościoła i porównuje je wręcz do mordów rytualnych . Widzi w Wiśnioweckim fanatyka religijnego , gotowego ''step podpalić '' by tylko się ''zbawić'' . Nie zna samemu wielu mechanizmów Szlacheckiej Rzeczpospolitej , sugeruje , że Michał Korybut był narzuconym władcą podczas gdy króla obierała sobie sama szlachta . Ale jeśli tak wygląda poziom wiedzy o wojnach kozackich każdego Polaka to nie dziwi mnie stwierdzenie mojego kolegi na brzmienie słów Jeremi Wiśniowiecki - ''to chyba był jakiś zdrajca'' ...


Niestety autorowi tych słów podobnie przyszło się zawieść na ostatniej ekranizacji ''Ogniem i Mieczem'' , który jest filmem bardziej propagandowym niż historycznym co zresztą ci bardziej oświeceni z widzów sugerowali tuż po premierze . Film nie odpowiada ani historii ani tym bardziej książce , a wygląd Husarii pozostawia naprawdę wiele do życzenia.Jedynym plusem filmu jest świetna rola Andrzeja Seweryna , szkoda tylko , że scenariusz narzucił mu granie nie Jeremiego bohatera , tylko Jeremiego zdrajcę i tyrana ...
Choć dzięki filmowi OiM temat Wiśniowieckiego wrócił na usta wszystkich , to niewiele z tego co na jego temat powstało prezentuje jakiś poziom.
Niestety z żalem muszę stwierdzić , że nie sposób znaleźć w sieci jakąkolwiek stronę w 100% opracowującą temat Jaremy (jedyną z życiorysem zamieszczam w artykułach) .
[ komentarz do filmu Ogniem i Mieczem ]


autor © Jakub Pączek