1648

Powstanie Chmielnickiego od Korsunia do Piławiec

[Bohdan Zenobi Chmielnicki]

Plany wojny Tureckiej przyczyniły się do tego co stało się w roku następnym - Powstania Chmielnickiego.

ROK 1648
przyczyna powstania odczytywana jest dwojako : 1)Otóż tuż po zgonie Hetmana Koniecpolskiego , nastąpił konflikt z zarządcą z ręki syna hetmańskiego Czaplińskim , który odebrał pisarzowi wojska Zaporoskiego - Bohdanowi Chmielnickiemu (patrz portret) Subotów który ten dzierżył z woli s.p.Hetmana . Miał się ponoć wtedy odbyć zajazd na Chmielnickiego prowadzony przez Czaplińskiego . Podczas onego podjazdu maiła zginąć żona Chmielnickiego (inni twierdzą że Czapliński ją uwiódł) i zostać zabitym jego syn (inni twierdzą że porwany). Po tym fakcie Chmielnicki miał uciec do Nowej Siczy Zaporoskiej i ...
2)Powodem powstania miało być nie wywiązanie się z króla z obietnic , które tak chętnie dawał przy planowaniu Wojny Tureckiej . Chmielnicki miał wtedy zbuntować i uciec do Siczy ... W Siczy przez czas pewien zbierał hultaji z całego Zaporoża oraz zawarł przymierze z Tatarami (ci czuli się szczególnie zagrożeni planowaną wojną Turecką , a z natury zawsze szli tam gdzie istniała możliwość łupienia i brania Jasyru ) trwało to do momentu , aż poczuł się na tyle silny by opuścić Sicz
.

Pierwsza Próba - Żółte Wody

. Tymczasem Hetmani , którzy znajdowali się na Ukrainie ze skromnymi bo 5000(inni twierdzą że 12000) - tysięcznymi wojskami ,nie świadomi tego z czym przyjdzie im walczyć zignorowali propozycje pomocy ze strony Jeremiego oraz podzielili swe sił na trzy części : Jedną prowadził Hetman Polny Kalinowski , drugą Htm.Wlk. Potocki i trzecią syn Hetmański Stefan Potocki .Ta cześć wojsk licząca około 3000 ludzi miała spławiać się Dnieprem . Elementem wojsk syna Hetmana mieli być Kozacy rejstrowi , gdyż Hetman sądził , że podobnie jak w poprzednim powstaniu opowiedzą się po stronie Króla , aczkolwiek Hetman się mylił bo po drodze Dnieprem Chmielnicki wraz Bejem Perkopskim Tohajem dopadli barkę Kozaków - starszyzne wycięto , a Kozacy dołączyli do jego armii . Bitwa : W bitwie starły się liczące 2300 (Serczyk twierdzi że 5000)osób wojska polskie i ok.25000 wojsk Tatarsko - Kozackich.Z braku sił Stefan Potocki postanowił okopać i otaborzyć się . Obrona taboru trwała od 29.IV - 16.V. .W końcu Chmielnicki wystąpił z propozycją układu - Polacy oddają altylerię i odchodzą wolni - Potocki na tę propozycje przystał , lecz po oddaniu dział , gdy Polacy się cofali Tatarzy zaatakowali ich - część wybito na miejscu , cześć wzięto do niewoli .Syn hetmana umarł w niewoli od ran , a wraz z nim cała nadzieja i sens życia Hetmana , który od tego czasu rzadko był trzeźwy . 26.V Chmielnicki dogania uciekających (bo trudno to nazwać odwrotem) Hetmanów pod Korsuniem . w bitwie Hetmani pokazali jak złymi są strategami - chaos , wręcz brak dowodzenia doprowadziły do klęski Polaków. Tymczasem pozostawiony samemu sobie Jeremi musiał wycofać się samemu - odpierając szturmy zbuntowanych chłopów , wraz z setkami Szlachty i Żydów wycofuje się z Ukrainy . Po drodze pacyfikując kolejne wsie i podziwiając efekty terroru Kozaków. Po drodze od Kanclerza Ossolińskiego Jeremi dowiaduje się , że 20 maja umarł Władysław IV Waza - Polska musiała stawić czoła zagrożeniu gorszemu od Chmielnickiego - bez królewiu . Zaraz po odstawieniu rodziny i cywili w Centrum Rzeczpospolitej Kniaź wraca na Ukrainę poprzez błota Poleskie dokonując nie lada wyczynu.
Tymczasem Ossoliński nie próżnował , Zwołał w Warszawie Sejm któremu półlegalnie nadał miano konwokacyjnego , a nim wybrał Regimentarzy którzy mieli podczas niewoli hetmanów dowodzić armią - złamał tym starodawną tradycje powierzanie dowodzenia Hetmanom Litewskim , postanowił też wysłać wojewodę Bracławskiego Kisiela do Chmielnickiego (o nim później). Paweł Jasienica widzi tu skomplikowane intencje i cele - ja osobiście widzę tylko chęć zemsty na Jeremim za sprawę tytułów książęcych. Aczkolwiek wybrał na ten stołek wyjątkowe beztalencia wojskowe - Dominika Zasławskiego (patrz portret) [Dominik Zasławski Ostrogski - fajny co ?] , Mikołaja Ostroroga i Aleksandra Koniecpolskiego - liczący lat 23 syn hetmana Stanisława . Powstała o nich piękna rymowanka - ''Pierzyna (Zasławski) , łacina (Ostroróg), dziecina (Koniecpolski)''.Wiśniowiecki staje przed kolejnym dylematem - czy uznać Regimentarzy. W międzyczasie stoczył zwycięską bitwę z Maksymem Krzywonosem pod Konstantynowem i wiele pomniejszych potyczek.Regimentarze wyruszają w bój - mają ok.3000 wojska i 100 armat . Jednak tu muszę się zgodzić z Jasienicą ta kampania była z góry skazana na klęskę - oddziały nie słuchały dowódców , a kurtyzan było w obozie chyba tyle samo co wojska ...
Ostatecznie i nie bez konfliktowo Jeremi poddaje się ich komendzie , lecz im to nie wystarczyło - postanowili pokazać mu swą wyższość torpedując każdy jego pomysł. Początkowo na widok Polaków kozacy uciekają w panice , ale sytuacja wkrótce ma się zmienić (sic).Początkowo regimentarzę obejmują Konstantynów ( załoga uciekła ). Pod Piławcami panika sięga zenitu. Ale nim to powiem muszę coś sprostować - mianowicie wkrótce przed Piławcami miała się zdarzyć sytuacja na bazie której Paweł Jasienica za lat z górą trzysta pokaże jak zły był Jeremi - Podjazd pod wodzą Jana Sokoła zaatakował miasteczko przez które szedł Kisiel , ten ostatni musiał dać zakładników , a gdy Sokół zaatakował Tatarzy bez namysłu zaczęli ścinać Kisielowych zakładników - i tak za nim Kisiel wytłumaczył , że to nie on ścieli siedmiu .W drodze powrotnej znów Kisiela , zdjęli z jego wozów Tatarskich zakładników i przed namiotem pana Wojewody ścieli . Jasienica twierdzi , że celem tych działań miało być uniemożliwienie jakichkolwiek układów , bo rzekomo bał się utraty majątku .Tu użyje słów ministra Becka z 1939 roku - Wiśniowiecki chciał pokoju , ale nie 'za wszelką cenę' co wielokrotnie podkreślał. Wracając do Piławiec do od początku do końca jedynym wodzem zdatnym do walki w obozie był Jeremi . I on też pierwszy walczył i ostatni uciekł . Regimentarze popełnili pierwszy błąd opuszczając Konstantynów , drugi ich błąd to założenie obozu w terenie zupełnie niedogodnym. 23.IX.1648 rozpoczęła się bitwa Jeremi zaatakował i zdobył przeprawę , ale nie mając piechoty obstawił ją tylko jazdą.Dnia drugiego po kłótni Regimentarze poczęli uciekać - pierwszy uciekł podkanclerzy Radziejowski , a ostatni Ostroróg za wodzami ruszyło do ucieczki wojsko pozostawiając pole walki , tabory i obóz . W tej panice kilku żołnierzy chciało ofiarować Jaremie dowództwo , jednak przyjęcie go było by równoznaczne ze śmiercią - Jeremi omówił. Książę opuścił obóz ostatni będąc w nim jeszcze następnego dnia rano . Bitwa ta , a raczej ucieczka spowodowała chaos w kraju bey króla, Jeremi cofa się do Lwowa i tam organizuje zaciąg , którego sprawa będzie później wyciągana przy temacie buławy Wiśniowieckiego. Jeremi w nagrode nie dostał nic , Zasławski za karę za przegraną otrzymał województwo Krakowskie (sic). A Radziejowski w pięć dni po bitwie stanął pod Krakowem (co stanowi chyba rekord podróży przez Rzeczpospolitą bo odległość to była nie bagatelna).Jeremi po Piławcach był przez czas pewien pełnił funkcje Hetmana , ale o tym w następnym rozdziale ...